Nie, nie, nie. Nie odejdę. Nie dam rady.
Może będę tutaj rzadziej, ale będę. Miałam zdecydowanie zły zamiar podparty złym samopoczuciem, chwilowym brakiem poczucia... sensu(?). Może się wygłupiłam, może.
Zbyt mocno pokochałam pisanie, czytanie, obecność tutaj myślą i słowem, zapałałam uwielbieniem do świata innej Mamy, świata pogodnych myśli, świata inteligentnych spostrzeżeń, ciekawych rad. Świata pełnego miłości do własnej twórczości, świata do tworzonego z pasją rękodzieła. Świata smutków, rozterek i radości takich jak moje, pełnego najprawdziwszej, babskiej codzienności. Kompletnie wpadłam w sieć blogowiska.
Wyrażanie moich myśli tutaj, to dla mnie oddech wysoko uniesioną piersią. Czasem chaotyczna, czasem wybita z rytmu a czasem jakby z innego świata. Wiem. Taka jestem. Jestem i będę. Bo inna nie będę.
Dziękuję wszystkim – zwłaszcza tym, którzy swoją obecność u mnie znaczą swoim słowem. Wiele to dla mnie znaczy. Kontakt z Wami, Wasze słowo – to jak obecność w moim domu.
Dziękuję.
Wyjeżdżam jutro z Rodzinką na pięciodniowy odpoczynek. Jezioro i łono natury. Liczę na dobrą pogodę i spokój. Znowu wracam do tego miejsca.
Być może pojawi się tu za jakiś czas blokada, ale wcześniej o tym napiszę.
Cieszy mnie ciepła aura, która pojawiła się nad naszym morzem. Promienie słońca, które ogrzewają plecy, twarze i rozpalają serce. Ćwierkanie ptaków, wiatr muskający policzki. Czuję, że żyję!
Być może pojawi się tu za jakiś czas blokada, ale wcześniej o tym napiszę.
No to bawcie sie dobrze i wypocznijcie! Mini wakacje sie zapowiadaja widze!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę,że pozostaniesz w blogowym świecie.Każda z nas ma chwile zwątpienia,ale dzięki nim nabieramy MOCY.Miłego wypoczynku.
OdpowiedzUsuńmiłego odpoczynku dla Ciebie i całej rodzinki (i buziaki dla mojej imienniczki ;)
OdpowiedzUsuńDobra decyzja:)
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku!
wypoczywaj ile wlezie i nie znikaj mi tu z bloga, bo by mi było baaardzo smutno :*
OdpowiedzUsuń